Pasiasty Pasiak

By | 11:08 14 comments
Bez maszyny też trzeba sobie radzić, a że już nie mogłam wytrzymać i musiałam dać upust swojej kreatywności, to zasiadłam wczoraj  z igłą i nitką do pasiastej bluzki. Materiał leżał w kanapie od zeszłego roku, kiedy to próbowałam wymodzić z niego spódnicę, ostatecznie skończyła gdzieś, lecz nie wiem gdzie, zafastrygowana.Czasami widuję ją, jak przerzucam ciuchy do przeróbek z jednego worka do drugiego, więc kontaktu ze sobą zbytniego nie mamy :) Miałam wtedy jeszcze mało cierpliwości i chęci, więc trafiła w słaby okres mojej "szyciowej kariery". 

Rozglądam się za nową maszyną, ale nie jest to łatwe, ciężko jest coś dobrać tak, żeby maszyna miała takie funkcje, jakie byśmy chcieli. Dopiero się wdrażam w ten temat, ale już mniej więcej wiem, na co muszę zwracać uwagę, jakie funkcje są ważne, a jakie mniej ważne. Każdy chciałby kupić dla siebie taki sprzęt, który posłużyłby na długie lata, ale w dzisiejszych czasach, gdzie produkty są wytwarzane na szeroką skalę, ciężko wybrać, coś co obędzie się bez usterki, i tego właśnie się obawiam, że kupię coś co zaraz się rozgramoci! Strasznie boję się kupować nowe sprzęty, taka dziwna już jestem :) Singer musiał czekać 27 lat, żebym go rozwaliła, a ile będzie musiała czekać nowa maszyna ? :) Myślę, że krócej.

Dobra, koniec o maszynach, czas na bluzkę !  Podobno pionowe pasy wysmuklają i wydłużają sylwetkę, hmmm... nie zauważyłam.
Przepraszam za półotwarty rozporek :P Pan fotograf nie zwrócił na niego uwagi, taki z niego esteta, a ja zauważyłam dopiero teraz...



A tutaj początki bluzki :)


I mój nowy szpileczkowy kompan szycia Ferbuś :)


I ciąg dalszy prezentacji ;)















Nowszy post Starszy post Strona główna

14 komentarzy:

  1. Fajowa bluzka! Kolory i kokardki - świetne. W ogóle cała stylizacja mi się podoba. Jest bardzo optymistyczna. W takiej nawet pochmurny dzień nie będzie szary i ponury. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) po tygodniowym odwyku maszynowym efekty są lepsze :D polecam !

      Usuń
  2. nono, fajny ten Twój pasiak :) / http://murphose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawa bluzka, tak patrze i sie napatrzeć nie mogę. Śmiem powiedzieć nawet że jest super

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo :) też mam efekt nienapatrzenia się :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam to uczucie kiedy człowiek po prostu musi cos stworzyć bo inaczej nie wytrzyma;)Kiedys az sie popłakałam bo tak bnardzo chciałam cos uszyc a nie moglam. Piekna bluzka Ci wyszła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie płaczę :D ale mnie strasznie telepało ze złości, że tacie się nie chce zanieść maszyny do sąsiada, żeby naprawił! chyba już się uzależniłam :) już wiadomo co się zepsuło, także jutro chyba będzie gotowa <3 przywitam ją z otwartymi ramionami :D
      dziękuję za miłe słowa :) i za odwiedziny !

      Usuń
  6. Ładna bluzka, a kolorystycznie dopasowane kokardki są idealne :D Podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrałam specjalnie pod kolor pasków, wszystkie kokardki w sumie zrobiłam z materiałów ze spódnic tak się złożyło, że miałam wszystkie paskowe kolory, i efekt uzyskałam taki jak chciałam :)

      Usuń
  7. Piękna koszulka :) Masz talent i to niezaprzeczalnie!!!
    tak, miałam pomysł, właściwie to przyszło samo :)
    Pozdrawiam i jeśli chcesz możemy się obserwować, byłoby mi bardzo miło :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej:)
    Trafiłam tu prosto z monikowo.blogspot :)
    Ta bluzeczka jest bardzo ciekawa,ale zachwycam się koronkową sukienką z jednego z poprzednich postów. Lecę szukać guziczka by dodać Cię do obserwowanych bo jestem ciekawa Twoich dalszych dzieł :)
    zapraszam również do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej, heej :) Miło mi Cię gościć :) i cieszę się, że przypadły Ci do gustu moje "dzieła", wpadaj częściej ! i ja Cię odwiedzę, z pewnością :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej dopiero odkryłam twój blog jest świetny, miała bym tylko jedną prośbę, mogła byś napisać jak krok po kroku robiłaś tą bluzkę w paski, jest świetna :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)) Odwiedzaj mnie częściej :)