W dzisiejszym "odcinku" mam zaszczyt zaprezentować Wam najnowszą przeróbkę z kolekcji Szyciowe Love :D Sukienka powstała na zasadzie codziennego "dziubdziania", powolutku krok po kroku, bo aktualnie większość czasu spędzam z chłopakiem na malowaniu domu, także szycie idzie na bok. Zdecydowanie wolę szycie, choć malować też lubię, ale mój artyzm na ścianie nie wygląda zbyt dobrze :) Dzisiaj dostałam urlop, w celu poratowania zdrowia, bo już żyć nie mogłam bez szycia :)
Myślę, że wyszło jej to na dobre :)
Wymagała troszeczkę pracy, bo musiałam po pierwsze i najtrudniejsze zadanie, obciąć ją prosto :P możecie się śmiać, ale w cięciu na prosto, to ja jestem do bani. Następnie rozpruć wszystko przy gumce spódnicy i ją zwęzić, to samo z podszewką. Następnie obszyć ładnie dół, a później z resztek materiału, a było tego sporo, zrobić wykrój na bluzeczkę, czyli część górną sukienki.
Dzięki tej sukience miałam okazję w końcu skonfrontować się ze sławetną LAMÓWKĄ :), zrobiła na mnie takie wrażenie, że już na zawsze, jeśli będzie tylko taka możliwość zostanę jej wierną ! Duma mnie rozpiera z efektu tej lamówki. Jestem typem osoby, która, jeśli jej się coś nie uda to potrafi się wściekać i rozpamiętywać długoo, oj dłuuggo, a jak mi się powiedzie, to dam sobie głowę uciąć, że szczęśliwszego człowieka nie widzieliście :) Jeszcze trochę mojej pracy i waszej pomocy, a moje ubrania naprawdę zaczną wyglądać.
Przy robieniu lamówki korzystałam z dwóch źródeł, a mianowicie, z książki, którą kiedyś tu zamieszczałam w dalszych postach -tytuł to "Nastolatka szyje sama" oraz tutorialu który muszę przyznać, że jest świetny i dużo mi pomógł.
Przed:
W trakcie :
Świetna sukienka ! Materiał bardzo fajny, musisz pokazać ją na sobie :) A duma słusznie że rozpiera :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, też troszkę szyje ;) : http://czerwcowygorset.blogspot.com/
jak będzie chwila wolnego czasu, to myślę, że zdjęcia się tu pojawią :)
UsuńKoniecznie dodaj! Na modelce widać, jak ciuch się układa, a to najważniejsze! :D
Usuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńjak ja zaluje ze nie umiem szyc...mam do tego dwie lewe rece:)))
OdpowiedzUsuńcalkowicie sie zgadzam...najlepsze jest to ze moja mama jest krawcowa wiec z maszyna mialam doczynienia od malego ale nigdy nie bylo to moja pasja...nieraz zaluje ze blizej nie przyjrzalam sie temu tematowi:)))dobrze ,ze sa lumpeksy...to one mnie teraz ratuja zamiast maszyny hehe:)))
Usuńdziekuje za wizyte...pozdrawiam cieplutko:)
Wow, świetnie to wyszlo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na swojego bloga!!
Świetny pomysł ! :) obserwuję dzięki za komentarz :)
OdpowiedzUsuńwyszło pięknie :) zadroszcze talentu i pomysłowości :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs z Holster Australia.
Nie powiem, szyć to Ty umiesz :D pomysły też dobre :D
OdpowiedzUsuńpo detalach widać, że się na starałaś. Podziwiam za równiutkie szycie i ładne obszycia:)
bardzo ładna sukienka, gratuluję talentu:) pozdrawiam serdecznie, Monika
OdpowiedzUsuńpięknie Ci to wychodzi... ja nie mam daru do ubrań, więc podziwiam tym bardziej :))
OdpowiedzUsuńnaprawdę ślicznie wyglądasz :))
Fajnie wyszło i fajna z ciebie dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńNiesamowita jesteś, lamóweczka pierwsza klasa :D zrobiłam podobną w kroju sukienkę, nie musiałam tylko kombinować z topem, bo robiłam ze starej sukienki wygrzebanej z szafy mojej mamy :) muszę ją wrzucić na bloga póki pamiętam :)
OdpowiedzUsuńhttp://igielka2412.nablogu.pl/
pozdrawiam ciepło :)
dzięki za miłe słowa, a dokładnie 5 miłych komentarzy :) zapraszam Cię do mnie częściej :D jak tylko maszyna będzie sprawna, napewno coś wrzucę :)
Usuń