Moje piórniki :)

Witam Was po dłuższej blogowej przerwie :) Jak już osoby śledzące mnie na facebooku się zorientowały, to ostatnio oszalałam na punkcie szycia piórników :D No poprostu przepadłam... Uwielbiam siedzieć i wymyślać nowe wzory i połączenia, mogłabym tak całymi dniami... Niestety, ale to szycie mnie tak wciągnęło, że nie mam ochoty na pisanie pracy magisterskiej, a jak pomyślę, o jej obronie to już zupełnie bez wahania siadam przy maszynie i szyję, i odlatuję od niej myślami :)

 Co u mnie się działo przez ten czas, gdy nie pisałam? Wakacje minęły tak szybko, że nawet się nie zorientowałam, na szczęście dobra pogoda jeszcze się utrzymuje, i ta jesień (odpukać) aż tak nie daje w kość. Mimo, wszystko, wakacje wspominam bardzo miło :) W końcu za ich sprawą w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę Panią Żonką :) Powiem tylko tyle, że opłacało się iść w męczarniach przez 3 godziny na Kasprowy, bo zeszłam z pierścionkiem na palcu, ale mimo to dalej z głową w chmurach:P Także zmiany zmiany i jeszcze raz zmiany.  A jak zmiany, to myślę też o zmianach na blogu, ale czy wprowadzę je w życie to się okaże w najbliższej przyszłości, samo szycie przestało mi wystarczać :P Przypomniałam sobie niedawno o tym, jaką frajdę może sprawiać czytanie książek, i może będę dzieliła się z Wami moimi przemyśleniami na temat przeczytanych pozycji. Może coś o kuchni... bo gotowanie i pieczenie też ostatnio mną zawładnęły, ale aleee! Nie wszystko naraz, małymi krokami będę zmierzała do celu :) Tymczasem zapraszam Was do oglądania i oceniania moich prac: 

Related Items DIY piórnik