A to bylo tak...

By | 22:53 24 comments

 Witam ! Po ponad miesięcznej absencji, oto jestem !
Dzisiaj jedna z przeróbek, która po ponad miesiącu leżenia i kurzenia się, w końcu doczekała się prezentacji na blogu :)
Otóż przedstawiam Wam czerwoną koszulę, pierwotnie w rozmiarze 50, a po przeróbce, bardzo męczącej - 34. Oczywiście koszula second-handowa za złocisza :D upolowana już spory kawał czasu temu. Nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić, ale dopadłam w ręce koronkę, którą kiedyś kupiłam, żeby ozdobić "oprawkę" na segregator, no niestety, segregator się nie doczekał :P ale za to koszula na tym zyskała !  Myślę, że takie rozwiązanie było najlepsze, i to dla wszystkich. 
Oczywiście jak zwyczaj mi nakazuje, musiałam trochę za bardzo zwęzić ją w biuście, więc no niestety, nie jestem z siebie taka dumna. A szkoda, bo jak mi przybędzie  tu i ówdzie, a mogłoby :P to już w nią nie wlezę.
Do koszuli dobrałam czarne szorty DIY, inny kolor mi do niej nie podchodzi.
W związku z tym, że za godzinę poniedziałek -Udanego tygodnia ! Mój udany nie będzie z pewnością, czeka mnie kupa sprzątania... i wszystkiego.












A teraz kilka zdjęć "przed" i etapy powstawania ;)








Nowszy post Starszy post Strona główna

24 komentarze:

  1. Witaj po małej przerwie:) Ładna bluzeczka i świetny pomysł na przeróbkę! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeeeść! Czekałam na tę bluzkę, odkąd zobaczyłam zwiastun na fejsiku. Wyszła fantastycznie! Bardzo pasuje Ci ten kolor. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko trochę się chyba koronka wywija. Czy po prostu tak na zdjęciu wyszła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznaję, że jej nie przyprasowałam, no i się wywinęła :/ a mój Pan fotograf jakoś nieszczególnie zwraca uwagę na takie rzeczy, kiedyś zrobił mi sesję z rozpiętym rozporkiem, ja taka ucieszona że ładne zdjęcia, a tu na każdym otwarty rozporek ;p Koronkę ogarnę, może żelazkiem, może trzeba będzie przeszyć jeszcze , się okaże:)

      Usuń
    2. Rozbawiła mnie ta sesja z rozpiętym rozporkiem. :) Zwróciłam uwagę na tę koronkę, bo ja ostatnio też przyszywałam taśmę koronkową do bluzki i na łukach też mi się powywijała. :( Prasowanie niewiele pomogło i chyba będę musiała odpruć i szyć jeszcze raz, ale na razie nie mam do tego weny.

      Usuń
  4. Świetna koszula! Koronka przepiękna i dobrze, że to nie segregator ją dumnie nosi, bo szkoda by było, gdyby nie ujrzała światła dziennego :) Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna przeróbka. Podoba mi się ten pomysł z koronką :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo udana przeróbka!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna bluzka, doskonale wydobyłaś z niej potencjał. A robieniem zapasów na ewentualne przybranie masy nie ma co się kłopotać, bo to może odebrać dużo radości.

    OdpowiedzUsuń
  8. wyszło fantastycznie! :)
    kolor koszuli jest przepiękny! ;)
    szyłaść całość na normalnej maszynie czy też na overlocku? :)
    pozdrawiam, M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak, środek wykończyłam owerlokiem :)

      Usuń
  9. bardzo zazdroszczę Ci umiejętności szycia! pięknie przerobiłaś ta bluzkę, bardzo mi się podoba! super masz też ten zegarek i spodenki! pozdrawiam!

    http://bykaja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba takie klasyczne połączenie kolorów z koronką na dodatek. Jak zapamiętam to odgapię kształt koronkowego obszycia :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. och! super elegancko wygląda ta koronka przy złotych guziczkach! Bardzo dobre połączenie i metamorfoza w 100% udana:)
    Do tej koszuli super wyglądałyby długie, lejące i szerokie spodnie! Ale to już na jakieś specjalnie eleganckie wyjścia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. bluzka wyszła cudownie ! "przed" nie miała za grosz uroku. Teraz ślicznie. zazdroszczę talentu, ja mam 2 lewe ręce ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. super! strasznie fajnie ta koronka wygląda, chyba wykorzystam pomysł ;)

    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem zachwycona przeróbką kolor i koronka trafia w mój gust całość wygląda czadersko ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj ! Już myślałam , że się nie doczekam posta - kiedyś dodałam Cię do zakładki i byłam ciekawa bardzo..bardzo co przerabiasz :) i widzę coś nowego ,fajnie . Doskonała przeróbka :)
    Pokażesz kiedyś jak wszywasz rękawy ? ja to bluzke bez rekawów mogę zwęzić itp ale żeby wszyć rękawy to nie bardzo..
    pozdrawiam !
    Wesołych świąt !

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj ! Fajnie , że dodałaś nowy post - kiedyś Cię dodałam to zakładek i tak co jakis czas wchodziłam , bo bardzo jestem ciekawa Twoich przeróbek . Ta Ci się doskonale udała :)
    Pozdrawiam !
    Wesołych Swiat !

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzięki koronce koszula ma teraz "to coś", niby zmiana niewielka (nie licząc tych wszystkich rozmiarów które straciła koszula) a jaki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wrócisz na bloga? chętnie pooglądałabym kolejne przeróbki ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)) Odwiedzaj mnie częściej :)