Sukienka obronna :)

By | 22:42 24 comments
Dobry wieczór kochani :)
Miałam dodać post godzinę temu, ale chęć ruszenia się z domu była tak silna, że skończyło się na długiej przejażdżce rowerowej! Uwielbiam w takie ciepłe dni aktywnie spędzać czas i Was do tego zachęcam, trzeba korzystać z dobroci pogody :) 
Myślałam, że post o sukience ukaże się zdecydowanie później, tj. pod koniec tygodnia, ale nie mogłam wytrzymać, jak zwykle. 
Post będzie krótki, bo mam sporo rzeczy na głowie. Jak wiecie, w tym tygodniu mam obronę, mam nadzieję, że sukienka przyniesie mi szczęście, i że moja głowa też będzie w tym dniu sprawnie myślała! Choć tego to akurat nikt i nic nie przewidzi :D Szyłam sukienkę w stresie, ponieważ jak zwykle wszystko zostawiam na ostatnią chwilę i bałam się, czy aby napewno się wyrobię, ale ufff, udało się! 
Wykrój sukienki pochodzi z Burdy Szycie krok po kroku 2/2014 nr 4 I. Szyłam rozmiar 34, który i tak okazał się troszkę luźny, a bardzo zależało mi na uszyciu dopasowanej sukenki, tak więc najpierw przeszyłam ją łuźną fastrygą, żeby sprawdzić jak będzie leżała.
Pytałam Was na facebooku o rękawki, większość była za tym, żeby zrobić ją bez nich, i tak też uczyniłam. Szczerze? Wygląda o niebo lepiej niż sobie to wyobrażałam! Dziękuję za Wasze wskazówki :) Z rękawkiem uszyję innym razem, choć nie wiem, kiedy udam się po materiały, bo przyznam się bez bicia, że ostatnio nie panuję nad wydatkami, a stoisko z materiałami odwiedzałabym non stop. Typowa baba no:D 
Będzie tego pisania, macie kilka zdjęć :)

PS. Trzymajcie moooooocno kciuki w czwartek! :) 












Tak wygląda mój niekontrolowany uśmiech :P





Nowszy post Starszy post Strona główna

24 komentarze:

  1. Sukienka wyszła przepięknie <3 Zazdroszczę talentu kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szyjesz cudnie! sukienka fantastyczna :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, chociaż ja zawsze i tak uważam, że to nic takiego :)

      Usuń
  3. Wlasnie mialam szyc te sukienke :) z jakiego materialu szylas, bo w burdzie jest z dresowki :) a ja chcialabym wlasnie elebgancka sukienke uszyc. Wchodzi w gre tylko dzianina ? Pieknie wyszla, oj pieknie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szyłam z rozciagliwej dzianiny z wytlaczanym wzorkiem:) widać na zdjęciach jak się przyjrzysz. Udało mi się dzięki temu uniknąć wzywam i zamka:)

      Usuń
  4. Ekstra! Bardzo mi się podoba :) Ala

    OdpowiedzUsuń
  5. Swoją drogą naszyjnik widziałam ostatnio bodaj w Orsayu lub H&M...? Nie mogę sobie przypomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnie wyszła! Dziewczęco ale tez elegancko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też uwielbiam aktywne spędzanie czasu ;)
    Sukienka cudna i powodzenia na obronie, będę trzymać kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna - myślę, że spokojnie wykorzystasz ją nie tylko na obronę :) Kolory i materiał dodały eldgancji, a fason takiej lekkości... Połączenie idealne :) No i ślicznie Ci w niej po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dominiko !! Po drodze faktycznie będzie kilka okazji, żeby ją wykorzystać :)

      Usuń
  9. wow ja niestetz nie mam takiego talentu do szcia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Łał :D moim zdaniem wygląda rewelacyjnie! Jest bardzo elegancka i z tego do widzę WYGODNA! :) Wydaje mi się, że w stresujących sytuacjach ten komfort noszenia jest niesamowicie ważny. No to skoro sukienkę już masz, to nie ma się o co martwić ;) A jak jeszcze powiesz, że to Twoja własna praca, to może pytania będą z szycia kiecki zamiast z pracy dyplomowej, czy jakieś inne z kosmosu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha wcale bym się nie obraziła gdyby pytania były spoza tematu pracy a z szycia:) jest wygodna i to bardzo :)! To pierwsza sukienka uszyta od zera:)

      Usuń
  11. W takiej sukience obrona na pewno będzie na 5!
    Pięknie wyszła :)
    Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znowu pochwała od mistrza :D teraz to muszę się obronic:D

      Usuń
  12. Oj, jak mi się podoba ta sukienka :-) Ta dzianina to mi coś wygląda na lacostę - prawda to? A ja właśnie szukam inspiracji na letnią sukienkę, która nada się do pracy, a równocześnie nie będzie ołówkową, bo poruszam się na rowerze, więc musi mieć dół rozkloszowany. Czy nie miałabyś nic przeciwko, gdybym uszyła sobie taką samą, tylko w innym zestawie kolorystycznym? Ale się napaliłam! hahah :-D
    Trzymam kciuki za obronę! (o ile jeszcze przed Tobą) :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ proszę bardzo:) tak szczerze powiedziawszy, to nie znam się na materialach :D umiem jedynie określać ich właściwości - i dzielić na rozciągliwe, mniej rozciągliwe i w ogóle nierozciagliwe hehe :D sukienkę w miarę przyjemnie się szyło:)

      Usuń
  13. Super i pieknie w niej wygladasz!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)) Odwiedzaj mnie częściej :)