Recenzja Janome TXL607

By | 09:07 5 comments
Witam Was dzisiaj z rana, choć miało być nocne pisanie, jednak nie dałam rady, za co bardzo przepraszam. U mnie dzisiaj od rana świeci słońce, czuć wiosnę, aż chce się żyć ! ;) 

Tak jak obiecywałam napiszę kilka słów od siebie na temat maszyny Janome TXL607, w którą uzbroiłam się już jakiś czas temu. Myślę, że po tych dwóch wspólnie spędzonych miesiącach mogę już coś o niej powiedzieć :)
Jeżeli ktoś śledzi moje ruchy, to wiecie, że najpierw szyłam na Singerze Stylist, potem na Łuczniku Zofii, aż wreszcie dorobiłam się czegoś porządniejszego. Pewnego dnia uznałam, że szkoda psuć sobie nerwów przy szyciu przez maszynę, zwłaszcza, że psułam ich dużo i mnie zniechęcały do szycia :P Coś tam szyć już potrafię, więc zaczęłam myśleć o inwestycji w lepszą maszynę :) Rozważałam markę Brother, Juki i Janome, ostateczny wybór padł na Janome, Dużo osób blogujących i szyjących sobie je zachwalało, więc decyzja została podjęta. 
Maszyna zamówiona! 
Nawet nie macie pojęcia jak się cieszyłam jak ją dostałam:) Mniej więcej tak, jak się cieszę, jak zamówię jakieś materiały:P Jak już ją rozpakowałam ogarnął mnie strach, że nie wiem jak ją włączyć, może zepsuje, że po co ja ją kupowałam:P Uruchomiłam, wydobyły się dziwne nieznane dotąd dźwięki, igła sama się przestawia, nastawia, aż bałam się tykać, ale siadłam do intrukcji, poczytałam i później już poszło.
Powiem tak ! Idzie cudownie, nie łamie igieł, nie plącze nici, nie zawiesza się, no cudo! 



Nie zdążyłam jak do tej pory przetestować wszystkich jej funkcji, ściegów, ponieważ jest tego bardzo dużo. Zależało mi przede wszystkim na tym, żeby sprawnie działała i nie przepuszczała ściegów, żeby szwy wyglądały estetycznie i profesjonalnie, bo doszło do tego, że mam fioła na tym punkcie:p

Bardzo dużym atutem maszyny jest to, że posiada chwytacz rotacyjny, czyli taki właśnie wyjmowany od góry, a nie od boku. Zmiana nici idzie dzięki temu sprawniej, szybciej i przyjemniej. Na drzwiczkach jest dodatkowo opisane jak powinna prawidłowo przebiegać nitka, na co trzeba zwracać uwagę, bo ja raz z rozpędu się pomyliłam, i już ścieg się psuł. Z boku drzwiczek jest taka mała czarna krateczka, którą wystarczy leciutko przeciągnąć palcem i sezam się otwiera :D W moim Singerze było nieco więcej roboty z tego rodzaju chwytaczem. Więc ten jest super. Wierzcie mi! 
Nie lubię chwytaczy wahadłowych, bo trzeba dużo gmerać przy maszynie, no dużo w porównaniu z tym :)


Następnie mamy takie cudo, czyli jak ktoś nie może trafić nitką do dziurki, to maszyna mu pomoże :D Ciągnie się za taki wystający dzyndzelek z boku i wychodzi takie coś, niby prowadnik nici, wystarczy odpowiednio poprowadzić nitkę, "odłożyć" mechanizm w swoje miejsce i nitka nawleczona :) Przy maszynach, które często rwą nitkę taki mechanizm by się przydał, ta mnie czasem zaskoczy jak się zerwie, więc nie używam zbyt często.


Kolejną nowością dla mnie była tabliczka z rozpiską, który ścieg jak wygląda, i jaki numerek, i w którym folderze się znajduje. Przy tylu ściegach fajna sprawa, można ściągać ile wlezie, i nikt nie wstawi za to dwóji:P Mam całe życie na wypróbowanie tego wszystkiego.




Na dole zdjęcie panelu, którym sterujemy całą maszyną. Wydawało się trudne, a jest łatwiutkie :)


Zaraz ten post przeobrazi się w intrukcję obsługi, no ale cóż. Mamy tu kilka przycisków. Pierwszy od lewej- zmienia pozycję igły, albo umieszcza w materiale, albo z niego wyciąga. Bardzo fajne jest to że jak naciśniemy rozrusznik wtedy możemy kontrolować gdzie igła, w jakiej pozycji się zatrzyma, bo zawsze zatrzymuje się albo w materiale, albo u góry w najwyższej możliwej pozycji. W maszynach na których szyłam do tej pory tego nie było. Dla mnie WOW, drobny szczegół a jakże przydatny :) a dla Was, którzy szyją od dawna to nic takiego :P

Środkowy przycisk, nożyczki ! Też WOW! nacisamy, jak igła jest w materiale i samo tnie, no i ten dźwięk, jak go usłyszałam pierwszy raz to się zlękłam:P super sprawa! Ale ja sie zachwycam.... :P

Trzeci guzik, do szycia podwójną igłą, to jeszcze nie miałam przyjemności :)

No i regulator szybkości, tam gdzie znajduje się mój paluch, też fajna rzecz, nie miałam w poprzednich maszynach więc się zachwycam znowu ! Albo szyje jak żółw, albo tak szybko, że sama nie nadążam :) Przy precyzyjnym szyciu się przydaje!

Poza tym jak widać, jest rysunek jak nawlec nitkę do chwytacza  i jak ogólnie krok po kroku nawlec nitkę. Tak na wypadek jakby ktoś miał pierwszy raz styczność z maszyną, albo miał zaćmienie no nie wiem. :) 

Na ekranie wyświetla się, jaka stopka jest/ być powinna, numer ściegu, wzorek ściegu, długość i szerokość ściegu, którą można regulować sobie jak się chce, oczywiście w granicach przewidzianych w maszynie :) 
długości ściegów (max 5mm) 
szerokości ściegów (max 7mm)


Też kilka przycisków. Pierwszy do góry, to robi taki stempelek w miejscu, kropkę nitkową :D Żeby zamocować ścieg, takie są moje domniemania. Nie używam jakoś tej opcji, wolę zwykłe mocowanie. 
Środkowy przycisk, szycie wstecz, trzeba przytrzymać albo raz kliknąć, w zależności od tego, czy sami wykonujemy mocowanie, czy mocowanie już jest ujęte w ściegu. No i przycisk START/STOP, jeśli chcemy szyć bez rozrusznika nożnego, czy jak to tam się zwie. Bez pedału nożnego o. Jeszcze nie znalazłam zastosowania do tej opcji, ale może kiedyś.... Wolę operować nogą. Co to za szycie bez nogi! Jak raz to włączyłam, to czułam, że nie mam kontroli nad tym sprzętem.  Podejrzewam, że przy szyciu jakichś poszewek, zasłon, firan, gdzie mamy dlugie metry do przeszycia, to się sprawdzi, jak ktoś lubi. 


No i uwaga, ma światełko, które świeci ! Dla mnie to coś, bo w poprzedniej maszynie żarówka świeciła przez 15-20 minut od zamontowania, potem się przepalała, albo działo sie z nią coś, co powodowało, że szyłam bez światła. 


Maszyna jest obudowana plastkiem, ale jak na moje oko, jest to porządny, trwały plastik, przez co maszyna nie klekocze podczas szycia, dobrze się trzyma podłoża. Na mnie zrobiła bardzo duże wrażenie, jak przesiadłam się z Łucznika z najniższej półki. Jest warta uwagi, jeżeli ktoś szyje już jakiś czas i wie, że będzie szył to warto zainwestować. Szycie teraz to czysta przyjemność :) Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Będę jeszcze odkrywała nowe ściegi, więc jak coś wykorzystam to dam Wam znać, dopiszę tutaj. 
Zapomniałam zrobić dla Was jakiegoś napisu z użyciem czcionki zaprogramowanej w maszynie, ale jeśli o to chodzi, to rewelacji nie ma. Myślę, że jeśli ktoś nastawia się przy kupnie tej maszyny, że będzie nią wyszywał napisy, to od razu powiem, że do takich rzeczy potrzeba już hafciarki, bo zwykła maszyna nie podoła. Te literki mogą nadać się do oznaczenia np. odzieży na metce, wyszycia inicjałów. Ścieg literowy można samemu zaprogramować, czyli ułożyć napis, a maszyna po kolei będzie wyszyła każdą literę, aż skończy.
Do kompletu dostałam kilka stopek, walizkę plastikową i stolik. Stopki muszę sama jeszcze skompletować, bo kilku mi brakuje.
Mam nadzieję, że ta recenzja pomoże Wam w wyborze maszyny :) 

Tutaj opis od producenta:
 412 programów ściegowych (w tym ściegi użytkowe, zygzaki, owerlokowe, elastyczne, ozdobne, satynowe, dziurki i alfabet)
- 8 rodzajów automatycznego obszywania dziurk
możliwość tworzenie monogramów literowych (napisy) 
- WBUDOWANA POLSKA CZCIONKA
- płynna regulacja długości ściegów (max 5mm)
 - płynna regulacja szerokości ściegów (max 7mm)
- 820 ściegów na minutę
- automatyczne obcinanie nici ( z możliwością ustawienia w pamięci obcinania nici po zakończeniu ściegu)
- wyświetlacz LCD, który w pełni informuje o wybranym ściegu jego długości i szerokości i podpowiada, jaka stopkę zastosować- precyzyjna regulacja prędkości szycia
- przycisk STAR/STOP (możliwość pracy bez rozrusznika nożnego)
- automatyczne ryglowanie- pozycjonowanie igły (góra/dół)
- wolne ramie - łatwe szycie na okrągło
- nowoczesne oświetlenie miejsca pracy 
- regulowany docisk stopki (6 pozycji)
- możliwość programowania szycia np. kolejności wykonywanych ściegów, automatycznego obcinania nici lub ryglowania
- możliwość tworzenia lustrzanego odbicia ściegów
- możliwość szycia wstecz (zakańczanie ściegów)
- wyłączany transport
- 7 - stopniowy mechanizm transportu, dzięki niemu zawsze możesz rozpocząć szycie od samego brzegu materiału, zachowując absolutną precyzję
- wbudowany zewnętrzny obcinacz nitek
wbudowany nawlekacz igły
- możliwość szycia podwójna igłą (dodatkowo maszyna podpowiada, do których ściegów można użyć podwójnej igły)
- zatrzaskowe mocowanie stopki – SYSTEM MATIC
- chwytacz rotacyjny.
Nowszy post Starszy post Strona główna

5 komentarzy:

  1. zapowiada się ciekawie :)
    świetna recenzja
    pozdrawiam
    Marcelka Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na maszynach się nie znam, ale ta wygląda dość profesjonalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi kilka dni temu zamarzyla sie nowa maszyna, niestety na taka mnie jeszcze nie stac ;)

    Oby dobrze Ci sluzyla :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proponuje buszować na allegro/olxie, można wynaleźć w naprawdę dobrej cenie :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)) Odwiedzaj mnie częściej :)